"NAHARWAL - WSPOMNIENIE TYCH, CO PO NIEBIE CHRZEŚCIJAN STĄPALI"
Pośród gajów,wiosennych kniei, słyszeć się da melodię
- niknące w dniu wczorajszym wersety prawdy.
Nie ciało lecz dusza dźwięki gęśli porywa
Skrytej gdzieś w ziemi głębinach.
To ona przez pioruny pierwszej burzy
Przywołała z prochów Imię Zapomnianych...
Pozwoliła wzlecieć na wyżyny,
Ponad ludzki strach, dobro, zło- krwawiącymi zgłoskami pisane...
Każdej nocy,
Każdego dnia... kobiety- ubrani w czerń
Chełpią się władzą, brodząc we krwi niewolników
Eucharystycznego sabatu.
Widzi to wszystko i płacze duch, co żyje od tysięcy lat...
Skazał Go... kto?... aby widział pandemonium w raju.
Wiele lat minęło nim pojął rajskie wartości,
... zrodzony bez fałszu, zbawienia, kary za grzechy-
walczył, zwyciężał, ginął z honorem teraz skrytym pod kurchanem
z tysięcy płaszczy kamiennych...
...wznisi wyszczerbiony miecz do zbawiciela,
ciska oszczep w stronę niekończących się niebios.
Pragnie śmierci dla tyrana, truciciela natury
-nie samym słońcem ale i blaskiem tarczy księżyca połyskującej.
Klęcząc nad brzegami morza jantarowego
Kreśli runy w nadziei, iż ci co wzrok maja ujrzą,
A ci co słyszeć mogą posłyszą, o dawnej wolności, męstwie
Naharwalów, co po niebie chrześcijan stąpali
...ostał się jeden sam... bwiazdą zaranną jest...
...zwiastunem dnia victorii!
P. A. WELESŁAW
czerwiec 1998
"OSTATNI KROK W TYŁ..."
Cień krzyża pada na ziemię przez którą mam iść...
"Umiłowani" wyciągają kikuty rąk...
Ku Górze?
Nie chcę być "tam, co głosi" - czy jak go tam zwiecie,
Prawda we mnie już zakrzepła.
Słuchać mnie mieliście szansę
Teraz katem waszym będę.
Słuchać mnie mieliście dane,
Teraz pakt podpiszę z waszym diabłem!
...A piekło szło za nim....
Dziś, to już odejść trzeba,
Więc chodź tu, chodź, w ma objęcia.
Jam aniołem twym, ojcem, bogiem, stróżem...
Podejdź do mnie, a do nieba cię zabiorę
Śnij swój tak ludzki sen
Niewolniku sumienia
W nagrodę stygmaty otrzymasz.
Będziesz mesjaszem!!
By być jak ogień wolnym,
By być jak ogień silnym,
Spij życie w całej goryczy jego
Oddaj mi swą przeszłość.
...Ewolucja postępująca raczym chodem...
Więc czekam na Twą modlitwę - ostatni krok w tył...
Burza nadciąga. Nie! Nadciągnęła!
Pioruny opadłu, pocałuj ołtarze!
Pęta opadły, pocałuj krzyż
Ostatnim pocałunkiem!
"Kocham Cię Panie Boże" - UŚMIERCAĆ!
...i rzekł:" Witaj ma Wolności!"
Płomienie
Wyniosłość ich w popiół,
Cóż to za wiara
Co ognia się lęka.
GOTAH NAV
listopad 1998
"PIEŚŃ KU CHWALE SREBRNEGO PANA"
Zyją z dala od grodu, dla siebie są stworzeni.
On wielki wojownik, ona miłością jego.
Las ich domem, wilki rodziną, on ich pasterzem
- ogniem między światłem a ciemnością.
Ojciec w wilczej skórze śpiewa pieśń,
Do Księżyca, który daje mu moc,
Moc, która trzyma go przy życiu.
Srebrny Pan w lesie drogę mu wskaże,
Gdzie czekają wilcze kły,
Świecące oczy, które wypatrują swoich ofiar.
Zimny wiatr niesie pieśń o krainie ze snów,
Śpiewaną przez Pania Lasu, która śmierć sprowadza.
Słodki śpiew kusi, by zboczyć ze ścieżki,
Przekroczyć barierę życia iśmierci...
Słuchając pieśni umysł zamiera...
Widnieje obraz kobiety, która kusi, by zstąpić do mroku krainy,
By śpiewać pieśń, pieśń dla Srebrnego Pana!
Świecące ślepia wpatrzone w jeden punkt,
Już czuć zapach krwi, ogarniającą ciemność,
A pani lasu wciąż śpiewa...
ABADOTH
kwiecień 1996